...według świadectwa Ks. Krzysztof Korcz, Proboszcza parafii św. Andrzeja w Dudley na przestrzeni ostatnich 10 lat.
Kochani, Jestem tutaj duszpasterzem od 10 lat. Nie znałem św. Andrzeja Bobolę do lipca 2023 roku. Wiedziałem tylko, że był Jezuitą i wielkim męczennikiem. Wstyd mi przyznać, ale kiedy tu przybyłem nie przyłożyłem starań, aby go czcić w tej Parafii, której jest Patronem od 72 lat. Moi poprzednicy nie wprowadzili nabożeństwa do św. Andrzeja, a gdy tu przybyłem najpierw zająłem się remontami w parafii. Prywatnie odmawiałem litanie do św. Andrzeja, ale nie z parafianami. Nie było uroczystości w dniu wspomnienia Patrona 16 maja. Borykałem się od początku swojej posługi z wieloma problemami, ale czułem, że św. Andrzej zawsze mi pomaga. I kiedy w krytycznym momencie tej parafii, kiedy przyszła myśl, że nie dam rady dalej utrzymać tej parafii i trzeba ją połączyć z wiekszą, ze względu na spadającą liczbę wiernych i brak nowych emigrantów z Polski sam św. Andrzej Bobola zainterweniował. Chce dać Wam świadectwo, jak Sw. Andrzej Bobola poprzez różne znaki znowu upominał się o swój kult, tym razem na ziemi amerykańskiej. Myślę, że poprzez te znaki chciał powiedzieć -"Zacznijcie mnie czcić w Dudley, a będę wam pomagał! Co więcej dał odwagę, aby przekazać Biskupowi Diecezji Worcester, że chce tu mieć swoje Sanktuarium, aby do niego przybywali nie tylko Polacy, ale wszyscy mieszkający tu chrześcijanie i umacniać swoją wiarę.
Relikwie św. Andrzeja przybyły na ziemię amerykańską do Dudley po jego kanonizacji za staraniem ks. Prałata Andrzeja Lekarczyka, który w 1952 roku zdecydował wybudować nowy kościół dla mieszkańców Dudley. Był on proboszczem parafii św. Józefa w Webster w latach 1932- 1964. Pewniebył zafascynowany tryumfalnym powrotem relikwii św. Andrzeja Boboli do Ojczyzny po swojej kanonizacji i postanowił, aby patronem nowego kościoła w Dudley stał się św. Andrzej Bobola. Był to pierwszy kościół, który powstał na ziemi amerykańskiej, a po jego konsekracji sprowadzono relikwie św. Andrzeja Boboli. Parafia rozwijała się dynamicznie do czasów ostatniej emigracji z czasów Solidarności. Już po 2000 roku widać było malejąca liczbę wiernych, bo stara emigracja wymiera, a nowej nie widać na horyzoncie. W tym czasie parafia poddana była procesowi łączenia z macierzystą parafia św. Józefa i wielu parafian zaczęło przenosić się do bazyliki św. Józefa w Webster, ze względu, że parafia ta była bardziej dynamiczna poprzez posiadanie szkoły parafialnej. Upadły festiwale i rozpoczęła się walka o przetrwanie.
Kiedy przybyłem do parafii 2014 roku próbowałem jeszcze ta parafie podbudować. Wróciły festiwale parafialne, próbowałem ożywić duszpasterstwo poprzez zapraszanie Księży studentów z Polski, ale czas pandemii zniweczył wszystkie wysiłki. Aby przetrwać musiałem zwolnić sekretarkę, kościelnego, ponieważ nie miałem wystarczającego budżetu na płacenie rachunków. Przyszła myśl, aby pomóc parafii poprzez gotowanie polskich obiadów i odbioru ich przy drzwiach kościoła ze względu na obostrzenia. Po pandemii zrozumiałem, że tak dalej parafia nie może funkcjonować i byłem zniechęcony gotowaniem, aby utrzymać parafie. Modliłem się do Boga i do patrona parafii co mam dalej robić? I wierzę, że Bóg zainterweniował poprzez Patrona tej parafii, który tak jak w Strachocinie, a terazw Dudley objawił się nie poprzez widzenia, ale przez znaki, które dał mi jako proboszczowi w krytycznym momencie tej parafii. Dał mi znak, że chce ratować tą parafię , kiedy zdecydowałem się poprosić o spotkanie ks. Biskupa Ordynariusza, aby zaproponować mu połączenie tej parafii z większą.
Spotkanie zostało umówione na 29 czerwca 2023 roku w Kurii Diecezji Worcester z ks. Ordynariuszem Robertem McManus. To spotkanie się nie odbyło ponieważ ks. Biskup odwołuje spotkanie z powodów osobistych dzień przed wyznaczoną datą. To odwołanie spotkania okazało się opatrznościowe, aby uchronić tą parafię przed zamknięciem. Po paru dniach otrzymuje od św. Andrzeja kolejny znak. Pewnego dnia dzwoni do mnie człowiek z Chicago i prosi o Mszę św. dziękczynnązażonę, któraw lutym2023 roku miałaudar mózgu. I dalej mówi: w tym trudnym położeniu rodzina zaczęła się modlić do św. Andrzeja Boboli, o jej zdrowie, a on miał sen w nocy, aby zamówił intencję mszalną w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli. Mówi dalej, zacząłem szukać w internecie i znalazłem waszą parafię. Po tym telefonie zacząłem zastanawiać co św. Andrzej chce mi powiedzieć przez ten telefon, a szczególnie zastanawiałem się nad treścią snu: “zamów Mszę św. w kościele św. Andrzeja Boboli w USA” Ks. Po tym telefonie zacząłem szukać wiadomości o św. Andrzeju, bo dotychczas choć jestem w parafii, gdzie jest jej patronem, nie wiele o nim wiedziałem. To zainteresowanie pozwoliło mi zobaczyć, jak św. Andrzej jest wielkim świętym. Szczególnie wiele treści wniosły świadectwa ks. Prałata Józefa Niżnika, KustoszaSanktuarium w Strachocinie, któremu ukazywał się św. Andrzej. Dzięki nim zrozumiałem, że wszystkie objawienia św. Andrzeja były wezwaniem, aby go czcić i szerzyć jego kult. I wtedy ogarnęło mnie zawstydzenie, bo w parafii w Dudley nigdy się nie modlono do swego Patrona, nie odmawiano litanii, nie było nowenny i Dnia Odpustu we wspomnienie świętego 16 maja. Moi poprzednicy nie troszczyli się o jego kultu w parafii. Ja osobiście prywatnie modliłem się litanią do św. Andrzeja, ale nie z ludźmi, bo nie było takiej tradycji. Ten telefon z Chicago, odebrałem jak głos św. Andrzeja Boboli - “zacznijcie mnie czcić w Dudley, a ja wam pomogę uratować kościół”. Od tego dnia zdecydowałem, że codziennie po Komunii św. będziemy odmawiać litanię do św. Andrzeja. I po dwóch tygodniach od rozpoczęcia odmawiania litanii otrzymałem następny znak od św. Andrzeja. Pewnego dnia zadzwonił do mnie prawnik informując mnie, że zmarła w 2022 roku moja parafianka zostawiła w spadku dla parafii sporą sumę pieniędzy. Odczytałem to, jako znak od św. Andrzeja Boboli, że jego wolą jest, aby uratować ten kościół. Przyszła myśl - “Zacznijcie mnie czcić w Dudley, a ja wam pomogę uratować kościół”, “Nie martw się o sprawy materialne, zajmij się szerzeniem mego kultu, a ja przyprowadzę tutaj wiernych” Jeśli tak, to cały scenariusz o łączeniu parafii się zawalił, a pojawiło się pytanie: co teraz robić? Czego oczekuje od mnie św. Andrzej Bobola? Jak wykorzystać dar relikwii patrona w kościele? A nade wszystko, co oznaczał ten sen człowieka z Chicago, aby szukać kościoła św. Andrzeja Boboli w USA, a nie dzwonić do istniejących już jego sanktuariów w Warszawie lub Strachocinie? Swoje poszukiwania rozpocząłem od szukania w katalogach parafii USA, czy jest jakaś inna parafia pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli. I znalazłem w Ohio, ale powstała ona później, nie ma tam relikwii św. Andrzeja i przestała w ostatnich latach istnieć jako samodzielna parafia. Kiedy dalej się modliłem przyszła myśl - że może św. Andrzej Bobola chce mieć tutaj na ziemi amerykańskiej swoje sanktuarium? Jeżeli Matka Boża Częstochowska ma sanktuarium w Doylestown, PA, Jezus Miłosierny w Stockbridge, MA, to może św. Andrzej Bobola chce mieć sanktuarium w Dudley, MA?Myślę, że pragnie go mieć, bo jest tu obecny w znaku swoich relikwii, aby pomagać Polakomzachować tożsamość narodową i katolicką, chce jednoczyć rozbiterodziny, szukać zagubionych i wypraszać łaski tym, którzy do niego się będą zwracać o pomoc. Te myśli o tworzeniu sanktuarium w Dudley pogłębiały się i jestem przekonany, że trzeba to robić, ale też wiedziałem, że nie mogę nic zrobić bez zgody mojego ks. Ordynariusza? Więc zacząłem się modlić do św. Andrzeja Boboli wpierw za siebie, jak przedstawić to mojemu Biskupowi. Następnie za mojego Biskupa, aby jeśli jest taka wola Boża przyjął moje pragnienie. Spotkanie było przesunięte o miesiąc i tym razem odbyło się w wyznaczonym czasie. Byłem spokojny i pozytywnie nastawiony. Wpierw przedstawiłem Biskupowi negatywne punkty parafii (spadek uczestnictwa wiernych w niedzielnej Eucharystii, spadek chrztów i ślubów). Ks. Biskup przerwał mi i zapytał - czy chcesz połączyć te parafię? Odpowiedziałem - nie, bo myślę, że Jezus nie chce, abym się podał. I wtedy zacząłem mówić Biskupowi co pragnę robić, aby ten negatywny obraz parafii powstrzymać. Wskazałem, że skoro ta parafia przetrwała pomimo trudności, nie ma długów, a stan konta oszczędnościowego wzrósł dziesięciokrotnie, bo parafia otrzymała w spadku dość dużą sumę pieniędzy po zmarłej parafiance, to dla mnie są to znaki Bożej Opatrzności i pomoc wyprasza dla parafii św. Andrzej Bobola, jej patron. Powiedziałem też, że w moim przekonaniu św. AndrzejBobola pragnie mieć tutaj w Dudley swoje Sanktuarium, aby pomagać nie tylko Polakom, ale i wszystkim chrześcijanom tutaj mieszkającym wytrwaćw tych trudnych czasach w wierze. Przecieżżyje tu 10milionówPolaków,ajego relikwie są w jedynej parafii w USA, której jest patronem. Być może przybył tu w relikwiach z misją jednoczenia chrześcijan, wsparcia ich w chwilach prób i doświadczeń, aby nie upadali na duchu i walczyli o swoją wiarę do końca z gotowością oddania życia, tak jak on. Przywołałem też encyklikę Papieża Piusa XII o św. Andrzeju - “Invicti Athletae Christi” w której napisał, “że wszyscy chrześcijanie na całymświecie powinni uczyć się od św. Andrzeja Boboli wiary i męstwa”. Po wysłuchaniu mojegoświadectwa Ks. Biskup powiedział – „błogosławię cię na to dzieło! Proszę przygotuj Nowennę w maju 2024 roku, rozwijaj kult świętego Andrzeja Boboli i zobaczymy jaka będzie wola Boża.”
To była wielka radość usłyszeć te słowa od swego Biskupa, ale i wielkie zadanie, więc od razu zacząłem działać. Na modlitwie przyszła myśl, aby nawiedzić sanktuaria św. Andrzeja w Polsce i spotkać się z ich kustoszami. Umówiłem wizytę u ks. Waldemara Borzyszkowskiego Kustosza Sanktuarium w Warszawie i pojechałem na to spotkanie z Ks. Prof. Grzegorzem Zielińskim. W czasie spotkania ks. Kustosz zaproponował też rozmowę telefoniczną z rzecznikiem Episkopatu Polski, O. Leszkiem Gęsiakiem. Potem odbyła się wizyta u ks. Pralata Józefa Niznika w Strachocinie z ks. Prałatem Bernardem Kozłowskim. Oba spotkania z Kustoszami były bardzo owocne i obaj kustosze potwierdzili, że otrzymałem dużo znaków, aby krzewić kult i robić starania o powstanie sanktuarium. W czasie pobytu w Polsce zaplanowałem przygotowania do nowenny poprzez zakupienie ornatów ze św. Andrzejem, relikwiarza, chorągwi św. Andrzeja, monstrancji. Po powrocie do USA i rozpoczęliśmy remont sali parafialnej z funduszu, który przekazała Nancy Vojcovec. W październiku 2023 roku św. Andrzej przyprowadza do parafii dwóch kontraktorów, którzy wykonują prace w darze dla parafii: Piotr Niebylski, Zbyszek Laska, Ernest Kostrzewą i jego brat Łukasz. Prace sufitu trwają do końca stycznia 2024, potem podłogi od 28 lutego do 18 kwietnia. Między czasie remont, łazienki i kuchni na plebanii. Dodatkowo Ernest Kostrzewą remontuje plebanie, zakrystię i schody w kościele. Na początku stycznia 2024 roku wysłałem listy do parafii polonijnych z zaproszeniem na rekolekcje narodowe o św. Andrzeju Boboli głoszone przez ks. Prałata Niznika w dniach 21-24 kwietnia. Poprosiłem ks. Biskupowi, aby wyraził zgodę na spotkanie ks. Prałata Niznika z kapłanami diecezji Worcester. Ks. Biskup wyraził zgodę i prosił, abym wysłał list do kapłanów diecezji Worcester zapraszając ich na spotkanie dnia 27 kwietnia godz. 11. Odbyłem też podróż do Polski w marcu 2024 roku w celu krzewienia kultu. Ks. Prałat Niznik zaprosił mnie do wspólnego udziału w programie katolickim w TV Trwam “w rozmowach niedokończonych” 13 marca, 2024. Również Radio Jasna Góra w Częstochowie prosiło o wywiad na temat procesu powstawania Sanktuarium św. Andrzeja w USA. Wielką radością było przed wystąpieniem w radiu Jasna Góra spotkanie z ArcybiskupemCzęstochowy Wacławem Depo, który przed laty był moim Rektorem w Seminarium Radomskim. W tym czasie miałem też wywiad TV Niedziela, oraz w Gościu Niedzielnym. Po powrocie z Polski 28 marca 2024 roku miałem spotkanie z ks. Biskupem Mc Manus, aby przedstawić mu moje dotychczasowe działania poprzez polskie media w krzewieniu nabożeństwa do św. Andrzeja Boboli.
Wielkim wydarzeniem dla parafii i całej Polonii był przylot ks. Józefa Niznika 18 kwietnia 2024do Bostonu i odwiedzenie polskich Parafii w Webster, Worcester, Bostonie, Bridgeport i zaproszenie ich na rekolekcje narodowe w Dudley, gdzie wzięło udział wielu Polaków. Dodatkowo odbyło się spotkanie z parafianami z Fall River i ks. Dariuszem Jończykiem. Po rekolekcjach odbyło się spotkanie z kapłanami Diecezji Worcester z udziałem Biskupa McManus 27 kwietnia godz 11. Biskup McManus przywiózł ze sobą błogosławieństwo papieskie od Papieża Franciszka z okazji Pierwszej Nowenny do św. Andrzeja Boboli w Dudley, które zostało uroczyście odczytanie. W czasie spotkania ks. Grzegorz Chodkowski proboszcz Bazyliki św. Józefa tłumaczył na język angielski prezentacje ks. Józefa Niznika o św. Andrzeju Boboli. Po południu pojechaliśmy z ks. Niznikiem na mszę do Bridgeport,CT. 28 kwietnia o godz 12 celebrowana była Msza św. pod przewodnictwem ks. Prałata Niznika dla Polonii i poświecenie figury św. Andrzeja. Uroczystość była bardzo podniosła z udziałem chóru Bazyliki św. Józefa i jej proboszcza ks. Grzegorza Chodkowskiego, oraz wielu parafian z różnych parafii (Boston, Linden - New Jersey, Bridgeport - CT, Wojownicy Maryi. W czasie uroczystości odbyło się powierzenie Polonii opiece św. Andrzeja Patrona Polski, a po mszy uczestników zaproszono na piknik polonijny. Obecni byli takżeAndrzej i Anna Mędrek, która dała świadectwo o uzdrowieniu po udarze mózgu za przyczyna św. Andrzeja. 30 kwietnia o godz 18 ks. Niznik poprowadził nabożeństwo do św. Andrzeja i wyczytywano prośby do św. Andrzeja wypisywane w czasie rekolekcji. 1 maja ks. Niznika odprawił ostatnią przed odlotem do Polski Mszę św. o godz. 9.
Już kilku dniach przywitaliśmy nowego gościa z Polski ks. Prof. Grzegorza Zielińskiego, Oficjała Sądu Diecezji Radomskiej, który przybył, aby poprowadzić Pierwszą w historii tej Parafii Nowennę do św. Andrzeja Boboli. 5 maja 2024 roku odwiedził polskie parafie w Webster i Worcester. Nowennaodbyła się w dniach 7-15 maja w godzinach 5:30pm - English i 7pm - Polish. W czasie nowenny stał się cud uzdrowienia parafianki Anne Bembenek, która 10 maja o godz 3:18 pm zadzwoniła do ks. Krzysztofa Korcza z prośbą o spotkanie na plebani. Po przybyciu poprosiła, aby świadkiem spotkaniabył także ks. Grzegorz Zieliński. W czasie tego spotkania opowiedziała o cudzie uzdrowienia z raka jelita grubego. Po spotkaniu ks. Korcz z Ks. Zielińskim spisali raport tego spotkania, który popisali. Następnie ks. Korcz zadzwonił do Ks. Biskupa McManus informując go o dokonanym cudzie za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli w czasie Nowenny i prosząc o jego zgodę, aby Anne Bembenek dała publiczne świadectwo o swoim uzdrowieniu w czasie Mszy świętej 10 maja o godz. 5:30pm. Biskup McManus wyraził zgodę. Anne Bembenek dała publiczne świadectwo 10 maja o godz. 5:30pm , orazw niedziele 12 maja na mszach o 9 i 10:30. Została też poproszona przez ks. Korcza, aby po daniu publicznego świadectwa, przedstawiła go pisemnie na ręce ks. Biskupa Mc Manus. Została też poproszona o danie świadectwa czasie Uroczystości wspomnienia św. Andrzeja Boboli 16 maja podczas mszy św. w obecności Biskupa McManus o godz. 18. Uroczystość była bardzo poniosła pod przewodnictwem Biskupa McManus z licznym udziałem księży i wiernych. W procesji do ołtarza relikwie niosła Marylyn Fels, a błogosławieństwo papieskie - Paula Niksa. W uroczystości wzięły udział liczne organizacje: Knights of Columbus, Sera Club,Wojownicy Maryi z Bridgeport, CT, Seminarzyści, Rodzina Nancy Vojcovec. W czasie Mszy odczytano błogosławieństwo Papież Franciszka na czas Pierwszej Nowenny. Powitanie ks. Biskupa McManus przez parafian Zbigniew i Zofia Mroczka, oraz dzieci. Kazanie wygłosił ks. Proboszcz Krzysztof Korcz. Po mszyśw. Ks. Korcz poprosił Biskupa McManus o poświęcenie sali parafialnej dedykowanej Nancy Vajcovec. W czasie poświęcenia sali podziękowanie składa Paula Niksa dla rodziny Nancy Vojcovec za piękne świadectwo jej życia i poświecie dla parafii. Ks. Korcz trzymając jej tablice pamiątkową składa Nancy podziękowanie za wszelkie dobro, które pozostawiła parafii.
Po uroczystościach odpustowych dalej odbywa się kontynuacja krzewienia kultu poprzez miesięczne msze za Ojczyznę 15 i 16 dnia miesiąca. Ogłoszono też msze dla pielgrzymów w każdą niedzielę o 10:30 am (English) i 12:00 - (Polish). Już 19 maja 2024 zawitali pierwsi pielgrzymi z New Jersey - Adam Stępień z rodziną. Natomiast 16 czerwca na miesięczna msze przybyli pielgrzymi z Bostonuz parafii Matki Bożej Częstochowskiej wraz chórem Parafii Matki Bożej (ok. 50 osób). 14 lipca odbył się Pierwszy patriotyczny Piknik Rodzinny z udziałem Polonii z licznych parafii. Mszy św. przewodniczył ks. Patryk Golczyński, kapłan diecezji radomskiej, który wygłosił kazanie. Po mszy świętej Polonia została zaproszona do sali parafialnej na obiad. W tym czasie była loteria fantowa, oraz spotkanie z O. Michałem Sochą z parafii Marki Bożej Częstochowskiej z Bostonu. O Michał rozweselił Polonię grą na akordeonie i śpiewem pieśni religijno-patriotycznych. Była to wspaniała okazja do spotkania z Polonią, która zaczęła przybywać do Dudley, aby wspierać dzieło powstawania Sanktuarium św. Andrzeja Boboli na ziemi amerykańskiej.
25 lipca 2024 roku w dniu wspomnienia św. Jakuba Apostoła patrona pielgrzymów stanęły przed kościołem w Dudley Figury: Matki Bożej Królowej, św. Andrzeja Boboli poświęcone przez ks. Biskupa Roberta McManus. Parafianie dalej się modlą o wolę Boża i dalsze znaki św. Andrzeja Boboli w ustanowieniu jego sanktuarium w Dudley. Polecamyteż w modlitwie ks. Biskupa McManus i prosimy o dary Ducha świętego w rozeznaniu woli Bożej w ustanowieniu sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Diecezji Worcester. W mediach ukazało się dotychczas wiele artykułów o nabożeństwie do św. Andrzeja Boboli i o planach powstawania jego Sanktuarium na ziemi amerykańskiej.
Oto lista mediów, które opublikowały informacje o św. Andrzeju Boboli, Dudley, MA: Catholic Free Press, Biały Orzeł, Radio Maryja "Rozmowy niedokończone" 13 marca 2024, Radio Maryja, Radio Jasna Góra, Tygodnik Niedziela, Nasz dziennik, Gość Niedzielny Radom, Radio Bobola London, Radio i TV Chrystusa Króla Chicago.
Już od roku św. Andrzeja pokazuje nam poprzez wiele znaków, że chce tutaj na ziemi amerykańskiej ustanowić swoje Santuarium dla Polonii Polsko- Amerykańskiej. Św. Andrzej Bobola obecny w świętych relikwiach w Kościele w Dudley przybył na ziemię amerykańską z misją, aby łączyć rodziny i podtrzymywać ich na duchu w trudnych czasach, oraz pomagać wytrwać w wierze katolickiej. Od 29 czerwca 2023 roku widzimy tutaj wiele znaków, że św. Andrzej przyprowadza tutaj pielgrzymów, którzy szukają jego wsparcia i opieki. On ciągle się upomina “Zacznijcie mnie czcić, a ja będę wam pomagał”. Dlatego angażujmy się w krzewienie jego nabożeństwa wśród Polonii, aby był bardziej znany i kochany przez ludzi, a on będzie nam wypraszał łaski u Boga. Możemy to czynić poprzez modlitwę za jego wstawiennictwem, rozdając litanie i modlitwy, przekazując historię jego życia innym, aby w ten sposób pobudzać innych do krzewienia nabożeństwa do Patrona Polski. On chce pomagać nie tylko Polakom, ale i wszystkim chrześcijanom i wypraszać im uzdrowienia, jednoczyć rozbite rodziny, pomagać wyjść z nałogów i uzależnień, dodawać odwagi w wyznawaniu wiary. On “Łowca dusz” chce pomagać w ewangelizacji, aby wszyscy chrześcijanie zaangażowali się w krzewienie wiary i przekazywali ją przyszłemu pokoleniu.